Kolejny rok...
Kolejny rok
szkolny
przedszkolny
Za nami!
Wiem wiem, minął już tydzień, ale dla mnie to było dopiero chwilkę temu...tyle chciałabym Wam pokazać, opowiedzieć, a czas tak szybko ostatnio mi ucieka.
Sezon letni jest zdecydowanie najbardziej pracowitym w roku.
Ogród, dom, pogoda na prace na zewnątrz - malowanie mebli, szlifowanie...
Kiedy, jeśli nie teraz?
Ale miało być o końcu roku....
Razem z Matyldą przygotowałyśmy paniom przedszkolankom drobne podarunki. Tusia namalowała piękne laurki z dedykacjami dla każdej z ukochanych pań, a ja dodałam od siebie pobielane drewniane tabliczki z kredą i podziękowaniami na odwrocie.
Tuz przed wyjściem do przedszkola zerwałyśmy jeszcze nasze ogrodowe - mokre od rosy - różyczki dla każdej z Pań...
Teraz mamy wakacyjną, ponad miesięczną przerwę, a potem zerówka! I debiut Antosia w przedszkolu...
Moja córcia zakończyła rok na sportowo, zdobywając medal na Bajkowych Igrzyskach Sportowych Przedszkolaków. Było mnóstwo zabawy, śmiechu i pozytywnych wrażeń, a najbardziej spodobało
mi się to, że żadne dziecko nie zakończyło igrzysk jako przegrane!
Moje najstarsze - nastoletnie już dziecko (chrzestne:) ) także dało chrzestnej mamie powód do dumy - i także dzięki sportowemu duchowi! Stypendium sportowe i odebranie gratulacji na szkolnym apelu - to jest COŚ, prawda?
Moja stypendystka!
A ja poczułam się znów jak uczniak, bo gimnazjum mojej Wiki to moja dawna podstawówka - znajome korytarze, klasa, nawet niektórzy moi nauczyciele nadal tam są i mogłam z nimi znów porozmawiać :)
Nawet najmłodsze moje dziecię zasiadło z tej okazji w szkolnej ławie :)
I skosztowało klasowego tortu :)
I znów są wakacje!
12 comments